Ostatnio bardzo interesuję się tym, jak nasza codzienna dieta wpływa na wygląd naszej skóry. Nie muszę Wam chyba przypominać, że pryszcze, zaskórniki, krosty, a także trądzik biorą się z toksyn, które w sobie nosimy. Nie bez powodu przecież mówi się, że skóra to nasze drugie płuca. Jeśli mamy zanieczyszczony organizm, w którym zalega mnóstwo toksyn, to albo usuniemy je przez układ wydalniczy, w tym również przez płuca, albo będą się one wydostawać przez naszą skórę. Którą drogę wybieracie?
Trądzik zniknie, kiedy oczyścisz swój organizm
Ostatnio śledzę bacznie poczynania polskich wegan, którzy mają hopla na punkcie zdrowego odżywiania się. Od jakiegoś czasu wielu z nich przeszło lub też aktualnie przechodzi detoks na sokach. Niby nie jest on aż tak męczący jak zwykła głodówka na wodzie, ale mimo wszystko wielu wegan podkreśla, że ciężko jest tylko pić. W końcu po to mamy zęby, żeby z nich korzystać 🙂
Wracając do tematu… Każda z osób, która chętnie opowiada o swoim detoksie na sokach wśród licznych zalet wymienia poprawę wyglądu skóry. Nie chodzi o to, że jest ona bardziej elastyczna czy też ma więcej blasku. To oczywiste! W końcu owoce oczyszczają, ale też nawadniają organizm w najlepszy z możliwych sposobów. Zawierają one bowiem wodę strukturalną, która nawadnia komórki naszego organizmu. Woda mineralna, którą tak powszechnie pijemy, jedynie przechodzi przez nas, nie nawadnia, zaledwie oczyszcza.
Jeśli zatem prawdą jest, że oczyszczanie na sokach poprawia wygląd i stan skóry, to musi się to brać z oczyszczenia organizmu. Nie ma przecież innej opcji! Usunięcie toksyn, wszystkiego co zalega w jelitach, metali ciężkich, pozostałości po używkach i lekach musi przynosić takie efekty. Wielu wegan po detoksie sokowym mówi wprost – już nie wiem co to trądzik, nie mam żadnych blizn, nie męczę się już z pryszczami! Niektórzy nawet śmiało mówią o tym, że rozstępy także idą w niepamięć razem z owocowym detoksem, a skóra jest jędrna i gładka. Ja w to wierzę, ale jestem empirystą i chcę się przekonać o tym na własnej skórze!
Kiedy detoks sokowy podziała na trądzik?
To przecież interesuje nas najbardziej! Przynajmniej mnie, ale myślę, że was również. Mówią, że każdy moment jest dobry, aby przeprowadzić oczyszczanie sokami. Ja jednak myślę, że najlepiej jest to zrobić teraz, na wiosnę. Mamy coraz więcej słońca, coraz cieplejsze dni, a po zimie sporo toksyn do wyrzucenia z organizmu. Oczyszczanie sokami powinno być teraz łatwiejsze, w końcu przez cały czas pije się jedynie soki owocowe.
Najlepiej jest na bieżąco wyciskać sobie soki w wyciskarce z dowolnych, ulubionych owoców, ale można również zamówić taki detoks. Początkowo trzeba pić około 0,5-1 litra soku co 3-4 godziny. Wiadomo, że najgorszych jest kilka pierwszych dni, kiedy najbardziej chce nam się jeść. Z czasem będziemy głodni coraz mniej, a skutecznie się oczyszczając będziemy czuć się coraz lepiej. Już po 3-4 dniach takiego detoksu powinniśmy zauważyć zmianę w wyglądzie naszej cery. Rekordziści ciągną oczyszczanie sokami przez kilkadziesiąt dni. Ja myślę, że 5-7 dni zdecydowanie mi wystarczy.
Oczywiście oczyszczanie sokami to jedno, a stosowanie dobrych kosmetyków to drugie. Ja ostatnio upolowałam sobie taki zestawik i niebawem wam o nim więcej napiszę, bo naprawdę jestem z niego zadowolona.
Oczywiście, nie ma też co rzucać się na głęboką wodę. Jeśli jecie teraz wszystko i nagle przejdziecie na dietę sokową, to raczej zrobicie sobie tylko krzywdę. Ja aktualnie jestem na diecie wegetariańskiej, a docelowo zamierzam przejść na weganizm. Dlatego przez najbliższych kilka dni przejdę na same owoce i warzywa, a po tym czasie zrobię sobie oczyszczanie sokami. I przekonam się na własnej skórze czy taki detoks pomaga na trądzik czy nie. Kto jest ze mną?