Kto walczy z trądzikiem, ten wie, że często lekarze zapisują nam do walki z tą skutecznie uprzykrzającą życie dolegliwością antybiotyki zewnętrzne. Zewnętrzne oznacza w tym momencie tyle, że są to antybiotyki dodawane do kremów, płynów czy żeli stosowanych na całą powierzchnię skóry, która padła ofiarą trądziku. Głownie za antybiotykami zewnętrznymi kryją się 2 rodzaje antybiotyków: erytromycyna i klindamycyna.
Często leki te występują w połączeniu z innymi substancjami pomocnymi w walce z pryszczami. Czyli mogą występować obok cynku, nadtlenku benzoilu o którym pisałam chwilę wcześniej czy z retinolami (którym poświęcę jeden z kolejnych wpisów).
Co ważne skuteczność antybiotyków w walce z trądzikiem może po pewnym czasie znacznie się pogorszyć. Wynika to z faktu – iż bakterie – w tym P. Acnes – potrafią uodparniać się na antybiotyki. Czyli to co je wcześniej zabijało – po jakimś czasie wcale im nie szkodzi. Jest to spowodowane tym, że działanie antybiotyków w głównej mierze opiera się na przenikaniu enzymów do komórki bakterii. A bakterie – też chcą żyć – i bardzo szybko uczą się które enzymy przenoszą śmiercionośną dla nich truciznę. A jak już odkryją co je zabija – momentalnie uczą się blokować te enzymy i nie pozwalają im wnikać do swoich komórek i je niszczyć. Co gorsza – bakterie tą wiedzę – jak blokować trujące dla nich substancje – przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Więc choćby z tego powodu – ciężko z nimi się walczy antybiotykami. Niby małe – a sprytne – na nasze nieszczęście.
Dlatego – jeśli już stosujecie antybiotyki zewnętrzne w walce z trądzikiem – warto je wspomagać innymi substancjami zwalczającymi bakterie wywołujące pryszcze.
Dobre rezultaty daje połączenie antybiotyków z nadtlenkiem benzoilu. W ten sposób zadziałasz jednocześnie 2 substancjami zabijającymi bakterie – a tym samym zwiększasz swoje szanse na pozbycie się pryszczy. Innymi składnikami przeciwpryszczowymi dodawanymi do antybiotyków zewnętrznych są cynk czy retinoidy. Powód takich mieszanek – zawsze ten sam . Jak największe dokopanie pryszczom 😉
Tylko pamiętajcie – to co cały czas staram się podkreślić na tym blogu. Likwidacja pryszczy w wielu przypadkach jest ciężka i skomplikowana – bo pryszcze u wielu osób nie są chorobą samą w sobie. Są objawem, że coś niedobrego dzieje się w organizmie –
i póki nie dojdziecie co jest prawdziwą przyczyną wyskakiwania pryszczy – tymi środkami tylko załagodzicie objawy. Zaś problem – a co za tym idzie – kolejne wysypy pozostanie. Tym bardziej że takie kuracje antybiotykowe na przykład tez nie są obojętne dla naszych ciał
ITen artykuł w google znaleziono na słowa kluczowe
- Antybiotyk na tradzik
- antybiotyki na tradzik
- antybiotyk na pryszcze