Oczyszczanie skóry twarzy wydaje się być codzienną rutyną. Jednak ważne jest to, czego w tym celu używamy. Sklepowe półki uginają się od nadmiaru kosmetyków pielęgnacyjnych i wcale nie tak łatwo jest wybrać ten odpowiedni. Ważne jest to, jaką mamy cerę, jakie mamy z nią problemy. Jeśli będziemy wiedzieli, czego nasza skóra potrzebuje i damy jej to, odpłaci nam się blaskiem i pięknym wyglądem. O opóźnieniu oznak starzenia już wspominać chyba nie trzeba.
Opowiem Wam teraz nieco o produktach, których można używać do oczyszczania skóry twarzy. Jak wiecie, codzienna pielęgnacja jest bardzo ważna. Dzięki niej można ustrzec się stanów zapalnych skóry, pryszczy, wągrów, zaskórników, a także opóźnić procesy starzenia. Ponadto, dzięki tej codziennej rutynie skóra nabiera blasku i zdrowego wyglądu.
Mydło – dobre, ale nie dla wszystkich
Nasze babcie używały jedynie mydła do mycia twarzy i całego ciała. Jednak nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że obecnie produkowane mydła znacznie różnią się swoim składem od tych sprzed lat.
Mydła obecnie dostępne w sklepach mogą powodować, że skóra traci swoją funkcję bariery ochronnej. Kiedy następuje utrata wody z organizmu przez skórę, to staje się ona sucha, matowa i zaczyna swędzieć. Tak często dzieje się na nogach czy rękach, ale również może się tak dziać ze skórą twarzy.
Ja zdecydowanie odradzam stosowanie mydła do mycia twarzy, jednak jest od tego wyjątek. Jeśli jesteś posiadaczką cery tłustej, to mydło może zdecydowanie pomóc na Twoje problemy. Musisz jedynie pamiętać o tym, żeby używać go jedynie od czasu do czasu, a nie non stop. Mydło osuszy przetłuszczoną skórę i Twoje problemy ze świeceniem się przynajmniej na chwilę zmaleją.
Pianka czy płyn do mycia twarzy?
Jeśli masz cerę tłustą i w dodatku skłonną do niedoskonałości, trądziku, pojawiania się wyprysków, to zdecydowanie powinnaś postawić na piankę do mycia twarzy. Jeśli jednak masz cerę suchą lub wrażliwą, albo i taką i taką, to wybierz płyn. On nie pieni się, a mimo to doskonale oczyszcza.
Minusem tych kosmetyków może być to, że pozostawiają one na skórze taki jakby lekko śliski film. Sprawia to, że mamy wrażenie słabego oczyszczenia skóry, ale jeśli masz cerę suchą, to zdecydowanie efekt taki może być pomocny.
Czy mleczko to dobry sposób na oczyszczanie skóry?
Ja kiedyś używałam tylko mleczka do demakijażu, jednak kiedy odkryłam płyny micelarne, to przestałam go używać. Mleczko do demakijażu najlepiej jest nanieść na płatek kosmetyczny i nim przecierać delikatnie skórę w celu usunięcia zanieczyszczeń i makijażu.
Mleczko powinny stosować osoby, które mają cerę suchą, ponieważ ono nie tylko usuwa bród i łój, ale także nawilża skórę. Jeśli masz cerę trądzikową, to zdecydowanie polecam Ci tonik do twarzy. Przywraca on prawidłowe pH skóry i oczyszcza. Jednak większość z nich jest produkowana na bazie alkoholu, co z kolei może podrażniać skórę i przesuszać ją.
Płyn micelarny – mój ulubieniec do oczyszczania skóry twarzy
Płynu micelarnego używam od lat i jestem bardzo zadowolona z efektów. Mam jednak zasadę, że stosuję różne płyny, nie przyzwyczajam skóry do jednego kosmetyku. Po skończeniu jednego opakowania kupuję inne.
Ciekawostką jest fakt, że płynu micelarnego mogą używać wszyscy, bez względu na rodzaj cery. Dobrze oczyszcza skórę, bez problemu zmywa makijaż, może także zwężać pory.
W mojej codziennej pielęgnacji płyn micelarny stosuję jako pierwszy. Nigdy z tego nie zrezygnuję, bo wiem, że brudu, kurzu, kosmetyków, sebum, nic lepiej nie zmyje, niż taki płyn. Działa on delikatnie, a jednak bardzo skutecznie. Warto jest go wprowadzić do swojej codziennej rutyny.
Olejek do oczyszczania twarzy – są tacy, którzy stosują go z powodzeniem
O tym, aby oczyszczać skórę twarzy olejem jakiś czas temu powiedziała mi siostra. Na początku ją wyśmiałam, no bo jak to? oczyszczać twarz tłuszczem? co to za oczyszczanie? Jednak bardzo szybko zainteresowałam się tym tematem głębiej.
Zdecydowanie polecam olejek osobom posiadającym cerę suchą i wrażliwą. Jeśli masz cerę mieszaną, możesz olejek stosować raz na jakiś czas. Jeśli masz cerę tłustą bądź trądzikową – zapomnij o tej metodzie oczyszczania skóry. Olejek pozostający na skórze może powodować zatykanie się porów, sprzyjać powstawaniu wągrów i niestety potęgować problemy z wypryskami wszelkiego rodzaju. Trzeba go po prostu stosować z umiarem.
Jaka jest Wasza codzienna rutyna? Jak oczyszczacie skórę twarzy? Myślę, że do tego tematu wrócę jeszcze w następnym poście, bo wydaje mi się, że jest on bardzo ciekawy. Co o tym myślicie?