Rozłożyliśmy na czynniki pierwsze najmniej wkurzające i przykuwające uwagę zaskórniki. Teraz czas na te krosty, których pojawienie się wiąże się z powstaniem zmian skórnych w stanie zapalnym. Oczywiście ten problem może się nigdy nie pojawić. Jednak rzeczywistość wygląda w ten sposób że ropiejące pryszcze jednak nas dopadają.
Pojawiają się wtedy, gdy omówione wcześniej wągry zaczynają rosnąć i co gorsze pękać. Wtedy właśnie przekształcają się w różnego rodzaju pryszcze: grudki, krosty, guzki czy torbiele (jak się domyślacie sama ich nazwa nic dobrego nie wróży).
GRUDKI – powstają wtedy gdy zaskórnik traci swoją szczelność. Tak wiem – trochę dziwnie to brzmi. A chodzi po prostu o to, że te wszystkie substancje znajdujące się w środku wągra – a najczęściej jest to łój właśnie przedostaje się do okolicznych tkanek skóry znajdujących się obok wągra. Wtedy dochodzi do zakażenia i na twarzy jest to widoczne w postaci czerwonej krostki. Jest ona zwykle mniejsza niż 0,5 centymetra i nie widać w niej ropy.
Grudki też mogą powstawać nie tylko w wyniku nieszczelnych zaskórników. Mogą się tworzyć również w inny sposób. A dokładnie z mikrozaskórników. Jeśli te pękną to od razu powstaną grudni – bez pośrednich zmian skórnych jakim są wągry. Czyli jednego dnia kładziesz się spać z gładką buzią, a rano wstajesz z czerwoną krostą na brodzie na przykład. Znasz to z autopsji?? Ja niestety tak.
KROSTY – to typowe ropne pryszcze z zółtym czubkiem. Na naszym ciele pojawia się wtedy, gdy znajdujące się na skórze i w kanaliku bakterie zaczynają się rozmnażać. Jeśli chcecie wiedzieć jak nazywają się sprawcy tego zamieszania na twarzy – to powiem Wam, że są to Propionibacterium acnes (P. acnes). Ich ulubionym domkiem są ciemne miejsca bez dostępu powietrza. Dlatego tak dobrze czują się w zablokowanych porach. To tam właśnie zaczynają się rozmnażać i przez to zakażenie dotyczące jednego pora zaczyna się rozprzestrzeniać na naszej twarzy. Oczywiście nasz organizm nie pozostaje obojętny na szkodzącą naszemu ciału bakterię. Wysyła na ratunek swoje wojsko – białe krwinki – które zaczynają walczyć z bakteriami. W czasie tej „wojny” trup ściele się gęsto – co niestety już jest widoczne na naszej twarzy. Te cmentarzysko i zawierucha wojenna to nic innego jak czerwona, wypukła krosta z białym, ropnym czubkiem.
Ps. Na tym drugim zdjęciu – są i grudki i krosty. Prawda jest taka, że często mamy różne rodzaje trądziku na twarzy – mniej i bardziej widoczne czy bolące
ITen artykuł w google znaleziono na słowa kluczowe
- rodzaje krost na twarzy
- ropne pryszcze
- trądzik rodzaje
- krosty z białym czubkiem na twarzy
- cysta na twarzy
- chrosty na ciele
- krosty na ciele
- krosty ropne na twarzy
- pryszcze ropne
- białe krostki na twarzy